To spróbuj jeszcze jedną rzecz.
Potrzeba do tego 2 facetów i Ciebie za kierownicą.
Wsiadasz do auta, włączasz zapłon, próbujesz wachlować drążkiem zmiany biegów, wrzucasz go na bieg do przodu (nie ważne co jest na wyświetlaczu). Wyłączasz zapłon. 2 panowie popychają auto do przodu tak z głową, żeby tylko skrzynia stawiała opór. I tak kikla razy trzeba nim bujnąć. Ważne, żeby nie zamocno bo rozrząd się po przestawia
Później włączasz zapłon i przerzucasz bieg.
W kiklu przypadkach to pomogło.
Zamin przyjedzie laweta warto sprawdzić.
Potrzeba do tego 2 facetów i Ciebie za kierownicą.
Wsiadasz do auta, włączasz zapłon, próbujesz wachlować drążkiem zmiany biegów, wrzucasz go na bieg do przodu (nie ważne co jest na wyświetlaczu). Wyłączasz zapłon. 2 panowie popychają auto do przodu tak z głową, żeby tylko skrzynia stawiała opór. I tak kikla razy trzeba nim bujnąć. Ważne, żeby nie zamocno bo rozrząd się po przestawia
Później włączasz zapłon i przerzucasz bieg.
W kiklu przypadkach to pomogło.
Zamin przyjedzie laweta warto sprawdzić.
życie jest po to, żeby spełniać swoje marzenia