Ale co odwrotnie? Nie da się założyć koła zamachowego inaczej, tam jest kołek ustalający. Czy podczas rozruchu obrotomierz tak leciutko podskakuje, czy też leży "martwym bykiem"? Jeśli to drugie to rzeczywiście może to być czujnik położenia koła zamachowego. Znajduje sie on pod pompą wysokiego ciśnienia, bardzo trudny dostęp, jednak przyświecając sobie małą latarką można zobaczyć czy wtyczka nie spadła lub czy kabelek sie nie urwał. L
PS Teraz się dopatrzyłem że chodzi o benzynkę.
PS Teraz się dopatrzyłem że chodzi o benzynkę.
Lolek - motoparalotniarz