Niestety nie wiem .
Olej i płyn są OK, zobaczymy co będzie dalej. Jak się coś urwie to przynajmniej będzie wiadomo co .
Zaczynam myśleć, czy nie spaliłem sprzęgła przypadkiem.
Oprócz dymu przy odpalaniu, pozostałe przypadki zdarzyły się, gdy 'piłowałem' na wysokich obrotach próbując wyprzedzić zawalidrogę w miejscu gdzie jest bardzo trudno wyprzedzać. Czyli co chwilę, wciskałem i puszczałem gaz, jadąc na granicy zmiany biegu (za piewszym razem było to między 2 a 3 biegiem - blondyna jechała 30 km/h i raz przyspieszała, zeby po chwili przyhamować.). Nie mogłem przyspieszyc, bo cały czas jechało coś z naprzeciwka. Zastanawiam się tylko czy sprzęgłodałoby tyle dymu.
Olej i płyn są OK, zobaczymy co będzie dalej. Jak się coś urwie to przynajmniej będzie wiadomo co .
Zaczynam myśleć, czy nie spaliłem sprzęgła przypadkiem.
Oprócz dymu przy odpalaniu, pozostałe przypadki zdarzyły się, gdy 'piłowałem' na wysokich obrotach próbując wyprzedzić zawalidrogę w miejscu gdzie jest bardzo trudno wyprzedzać. Czyli co chwilę, wciskałem i puszczałem gaz, jadąc na granicy zmiany biegu (za piewszym razem było to między 2 a 3 biegiem - blondyna jechała 30 km/h i raz przyspieszała, zeby po chwili przyhamować.). Nie mogłem przyspieszyc, bo cały czas jechało coś z naprzeciwka. Zastanawiam się tylko czy sprzęgłodałoby tyle dymu.