U mnie dzisiaj dwa razy zgasł. Oba razy na skrzyżowaniu kiedy chciałem ruszyć. Lampki kontrolne się świecą a po przekręceniu kluczyka cisza. Nic się nie wyświetla na wyświetlaczu. Ani N ani 1 ani nawet kluczyk. Pusty kwadrat. Po minucie zapala jak gdyby nic. Oczywiście kiedy chciałem zepchnąć to okazało się że auto zablokowane na biegu więc stało dęba. Wcześniej zdażyło mu się raz czy dwa ale przy prędkości 60/70 więc sam zapalił odrazu z biegu. Wygląda to tak jakby brakowało komunikacji ze skrzynią skoro nic się nie wyświetla ale może ktoś mi wytłumaczy czemu gaśnie przez brak takowej komunikacji.
Jakieś sugestie?
Jakieś sugestie?