Odłączyłeś dla pewności drugi raz żarówki by wywołać 3 kreski na wyświetlaczu?

Nie musiałem sama wypadła po moim montażu i znowu 3 kreski od kilku dni spokój

Dorzucam swoje trzy grosze, bo nie znalazłem w tym wątku opisu pasującego do mojej sytuacji. U mnie trzy kreski pojawiły się raptem (nie było żadnych problemów ze sprzęgłem czy biegami) za to jednocześnie z kontrolką silnika. Po zatrzymaniu nie dało się autka uruchomić. Przekręcenie kluczyka owocowało tylko grzechotaniem. Nazajutrz przed zawiązaniem linki holowniczej podjąłem jeszcze próbę "na wszelki wypadek" i bingo - silnik zaskoczył, biegi wchodziły tyle, że nadal kontrolka i trzy kreski. Przyczyna problemu banalna - nieszczelna kostka na wiązce przy skrzyni biegów (a jak plucha za oknem każdy widzi). Osuszenie, wymiana wtyczki, regulacja (adaptacja) skrzyni i skasowanie błędów kosztowało mnie (w warsztacie na Górczewskiej) niewiele więcej niż bym zapłacił za lawetę. Także na elektronikę też radzę zerknąć w razie czego.

Proszę o pomoc!!!
Dzisiaj podczas wracania z pracy auto zaczęło się dziwnie zachowywać. Było czuć jakby z opóźnieniem wrzucał trzeci bieg i później już w miarę normalnie. Po dojechaniu do świateł gdy skrzynia była w pozycji A, chodziło jakby nierówno po czym pojawiały się sławetne trzy poziome kreski. Po wyłączeniu i ponownym włączeniu zapłonu (dwa razy zdarzyło się, że nie chciał się od razu włączyć) był problem z jego uruchomieniem. Jak już się to udawało to nie chciał wrzucić biegu, tylko pracował na N. Jak już się udało ruszyć spod świateł na następnych ta sama sytuacja. Po odstaniu ok 10 min. zapalił normalnie i niby było wszystko w porządku ale po przejechaniu parunastu metrów znów wyskakiwały trzy kreski i odmawiał współpracy. Smart 2000r. diesel z przebiegiem 165 tys. kilometrów. Dodam, że wcześniej nie było najmniejszych objawów i nigdy nie świrował. Rano też bezproblemowo dojechałem do pracy.

Jasnowidz powiedział by że trzeba pod komputer podłączyć.
Może elektryka, może actuator, może sprzęgło...

Wygląda to na sprzęgło. 
Ale tylko podłączenie pod SD (Star Diagnose) może powiedzieć prawdę.
Jeżeli nie dzieje się na zimnym a dopiero na rozgrzanym silniku, zwłaszcza w jeździe miejskiej - korki, światła, to na 99% to sprzęgło do wymiany. 
150 tys. km przebiegu to taka prawie magiczna granica wytrzymałości sprzęgła w F2 450 cdi - u mnie wymieniałem przy nieco ponad 160 tys. km przebiegu.

Podmianka akutatora na tydzien i testowanie. Jak nie to znaczy ze masz sprzeglo do zrobienia.

U mnie sprzęgło padło przy 182762, była próba reaktywacji (adaptacja na SD) i przy 183666 (szatański przebieg) padło na amen. Amen.

U mnie rano - zimna noc - pojawiły się trzy kreski. Potrzymałem silnik na biegu jałowym 10 minut,. nagrzał się i wszystko ustąpiło. Jeździł tak 2 dni, tzn. po rozgrzaniu wszystko było OK, ale na trzeci dzień odmówił. No i teraz stoi w garażu i czeka na lawetę. (w międzyczasie odczytałem SD i wskazał uszkodzenie wiązki skrzyni)
Niestety nie wiem i nawet nie bardzo mam możliwość sprawdzenia gdzie to uszkodzenie jest. Co można zrobić aby przywrócić skrzynie do życia?

Pewnie wiązka od aktuatora