Witam.
Po długim postoju smarta w garażu po odpaleniu pisk i stopiło i zerwało pasek klinowy.Jak zazwyczaj alternator chwyciło.
Podniosłem go do góry , ściągnołem koło , WD40 na alternator , płasko-oczkowy klucz i po chwili puścił.Chodził pięknie więc zluzowałem napinacz założyłem pasek ,napiałem napinacz zapaliłem silnik i postanowiłem żeby pochodził 10 minut .Wszystko ładnie , wsiadłem do samochodu chciałem trochę przegazować a tu od razu się udusił.Kręci ładnie ale nie odpali.
Proszę o pomoc .
Pzdr.
Daniel
Po długim postoju smarta w garażu po odpaleniu pisk i stopiło i zerwało pasek klinowy.Jak zazwyczaj alternator chwyciło.
Podniosłem go do góry , ściągnołem koło , WD40 na alternator , płasko-oczkowy klucz i po chwili puścił.Chodził pięknie więc zluzowałem napinacz założyłem pasek ,napiałem napinacz zapaliłem silnik i postanowiłem żeby pochodził 10 minut .Wszystko ładnie , wsiadłem do samochodu chciałem trochę przegazować a tu od razu się udusił.Kręci ładnie ale nie odpali.
Proszę o pomoc .
Pzdr.
Daniel