Tak Ma tylko emblematy brabusa

a powiec mi Halogeny przód nie są oryginalne ?

Takie już były jak go kupiłem nie zmieniałem bo te są dużo ładniejsze

Na razie muszę odpuścić w samochodzie jest trochę do zrobienia...

Pytany na pw. postanowiłem napisać co jest do zrobienia...

- wymiana świateł z przodu (są po angilku świecą do lewej a nie do prawej)
- wymiana opon z tyłu lub z przodu (strasznie głośne)
- wymiana amortyzatorów z przodu (podobno może to być spowodowane innymi oponami, ale wątpię - trzeba by to sprawdzić jeszcze raz). Diagnosta wjechał na trzepaki i powiedział, że ich po prostu nie ma...
- wymiana świateł z tyłu (nie ma światła wstecznego - białego)
- wymiana lusterek (oczywiście kwestia gustu - ale nie lubie jak lusterka mi całe latają podczas jazdy + prawe zamiast oddalać przybliża) + nie działa ich regulacja od środka (trzeba cisnąć palcem po lustrze)
- brak oryginalnej podłogi (zaślepki od akumulatora)
- gril z przodu z halogenami trochę lata (jest luźny z prawej strony - zerwane zaczepy)
- halogeny nie działają i nie mają włącznika w środku - ta wersja ich nie miała. Oznacza to , że coś z przodu musiało być robione, zwłaszcza, że na nadkolach od środka widać czerwony kolor - może się mylę ale pierwszy raz widzę czerwony podkład pod farbę (rozmawiałem z lakiernikiem i mówi że najczęściej stosuje się biały , beżowy z czerwonym się nie spotkał).
- to co zwróciło moją uwagę to całą podłoga (materiał) jest luźny (pewnie przez przeciągnanie kabli...) oglądałem już 3 smarty i w ani jednym nie było takiego problemu.

Poza tymi uwagami auto faktycznie zadbane - zdrowy tridon (chyba tak to się pisze), wygłaskane i techniczne sprawne, aczkolwiek jestem w szoku, że żaden diagnosta wcześniej nie zauważył, że samochód świeci w drugą stronę zwłaszcza, że przebieg jest w milach i blat... to chyba logiczne.

---

Ps. opinia może być cenna dla tych, którzy mają kawałek drogi do przebycia aby zobaczyć samochód (ja miałem ponad 180 km w jedną stronę)...

Więc tak. Smarcik miał przegląd w lutym i na stacji diagnostycznej nie czepiali się o lampy, ale świadczy to o tym że w 100000% nie był "Bity". Opony powinny się wyciszyć po przejechaniu 1000km (przytrze się bieżnik i będą cichsze). Na 100% amortyzatory są dobre,ponieważ w lutym miały skuteczność ponad 50% i nie sądzę żeby w 1.5tys kilometrów zostały uszkodzone(nic nie puka, nie stuka itp ) . Co prawda badanie techniczne w lutym było na oponach zimowych 135/70 i ciśnieniu 1.6Bara, teraz jest 175/55 i (Chyba ) Za duże ciśnienie 2Bary. Jeżeli faktycznie były by uszkodzone to auto by się źle prowadziło, i nie dało by się za bardzo jeździć. Jeśli nawet są do wymiany to nie jest duża kwota bo 100zł za nowy amortyzator to moim zdaniem nie jest dużo (w końcu auto ma 130tkm i 13lat więc nówką nigdy nie będzie ) . Koszt tylnej lampy to 50zł Lampa tył . Lusterka moim zdaniem można zrobić, i są dużo fajniejsze niż oryginalne, lecz oczywiście to kwestia gustu. Brak zaślepki na akumulator... 60% smartów(jak nie więcej) jej nie ma, ponieważ wyjmując ją jest więcej miejsca na nogi, i wygodniej się podróżuje. Jeśli chodzi o grill i ułamane zaczepy to standard, u mnie brakuje jednego zaczepu więc to nie problem bo na pewno nie spadnie. Bartkowi się trzymało na jednym i zapewne nadal trzyma i trzymać będzie przez długi czas. Czerwony kolor w smarcie myślę że jest standardem, spotkałem się z trzema smartami które miały tak samo, a nawet gorzej Błotnik Natalki
U mnie widać od środka a u Natalki już na zewnątrz Materiał ( Podłoga ) Będzie okej, jak wyjmę wszystkie elementy które wchodzą w skład audio (Kable, itp )
Koszt lamp przednich myślę że zamknie się w kwocie 150-170zł, za komplet


PS. Starałem się odpisywać, tak jak pisał "PROXA" od myślników

Co do przednich lamp, w smarku jest o tyle fajnie, że wystarczy przełożyć blaszkę w środku i świecą w dobrą stronę. Wiem z autopsji, bo sam musiałem wymienić jedną lampę i miałem od anglika Robota na 20 minut i kasa w kieszeni

Niemniej jednak na razie się wstrzymam - wg. Mnie samochod nie jest ,,wisadać i jechać,, coś tam trzeba przy nim porobić. Lusterka moze i fajne ale widać w nich zupełnie nic moze światło samochodu z tylu. poczekam moze az te opony się dotrą, bo wg. Mnie to wina leży po stronie układu bieżnika a nie samego bieżnika. Przerabialem to w A3. Dodatkowo różnica w hałasie jakie generują jest gigantyczna. Mniej było słychać tłumik sportowy u klubowego kolegi niż te opony...

---

(15.09.2013, 10:05)Pokey napisał(a): Co do przednich lamp, w smarku jest o tyle fajnie, że wystarczy przełożyć blaszkę w środku i świecą w dobrą stronę. Wiem z autopsji, bo sam musiałem wymienić jedną lampę i miałem od anglika Robota na 20 minut i kasa w kieszeni

Jeśli jest tak jak piszesz to super.

(15.09.2013, 10:15)proxa napisał(a): poczekam moze az te opony się dotrą, bo wg. Mnie to wina leży po stronie układu bieżnika a nie samego bieżnika. Przerabialem to w A3.

Ojj U mnie szybko się nie dotrą bo zanim autko przejedzie 1000km to minie z pół roku

Zlomek sprawdź te blaszki czy kąt świateł sie zmieni. Jeśli tak to jest to spora oszczędność. Zastanawiam się dalej zadzownię jeszcze do producenta smarta w sprawie tego czerwonego podkladu... Jeśli powiedzą ze faktycznie tak jest to ok i moje obawy znikną.