Jak to dobrze, że jest opcja szukaj...
Niestety, dzisiaj w moim smarku pokazały się... zasrane trzy kreski... Potem było dobrze, potem znowu się popierniczyło...
Posprawdzałem go KTS-em i co? - i pokazuje info, że się czujnik skiepścił...
A taki byłem zadowolony, że się nic nie psuje...



Stosownym jest też podziękować Robertowi All'owi za napisanie instrukcji... nie zapominając o Sebartusowych i Kamilowych podpowiedziach...

Wierzę Marcin, wiem jak to jest gdy coś szwankuje.......
Ja dzisiaj wymieniałem akumulator w moim SportCoupe, przyszła zima i .....wziął i padł kumpla zmusiłem żeby otworzył hurtownię i wydał nowy akumulator, miałem wymieniać go jutro, ale nie wytrzymałem

Także wiem co to znaczy, ale usuniesz awarię jutro, na spokojnie.

Hallo.....Marcin.... tu ziemia......jak tam awaria, usunięta?

Gó...no w dupie jak drąg!!!!!!!!
Smart odmówił współpracy...
Po konsultacjach z Robertem All'em (dziękuję Robert), wyszło na to, że muszę wyciągnąć skrzynię biegów... Prawdopodobnie, przyciera się sprzęgło i stąd problemy...
Zły jestem jak pies...
Od jutra Sharanem...
Smart stoi w serwisie "zapisany" w kolejkę oczekująch...

Jestem zły!!!!!

Uśmiechnij się......jutro będzie lepiej
Smarta wyleczą, a on odwdzięczy się długą bez awaryjnością

Któremu serwisowi powierzyłeś Smarta?

Cytat:autor janusz14 w 2008/11/26 22:47:22

Któremu serwisowi powierzyłeś Smarta?

Trochę przebiegłe jest Twoje pytanie Januszu...
Nie lubię autopromocji, autoreklamy itd...
Smart stoi w jdnym z lubelskich serwisów który nie ma wielkich doświadczeń z tą marką ale ma ambicje poznać ten samochodzik i nauczyć się jego... Wiem również, że bardzo pomocny w tym jest "nasz" Robert All...

Wydaje mi się, że wybór mój jest słuszny bo znam mechaników z tej firmy... sa oni uczciwi, pracowici i "otwarci" na nowości... . Niestety, ze względu na dużą ilość pracy, Smart musi odstać swoje... W tej firmie nie ma że znajomy, że się załatwi...

Autor - dragon 2008/11/26 23:35

„Trochę przebiegłe jest Twoje pytanie Januszu”

Rzeczywiście, bo nie chciałem zapytać wprost czy Smart nie wylądował przypadkiem w S.C.

Szkoda, że nie podjąłeś się sam naprawy. Byłoby to duże wyzwanie i wiele nowej wiedzy, którą byś się zapewne podzielił na forum.

Janusz.
Możesz być pewny, że podzielę się na forum wiedzą, którą zdobędę podczas tej naprawy...
To, że nie robię tego ja sam nie oznacza, że nie mam nad tym kontroli, że nie uczestniczę w procesie naprawy...

Nadszedł czas na naprawę, Smart doczekał się swojej kolejki i stoi już na hali... Właśnie go "rozbierają"...
Dzisiaj znowu pomagał "nam" Robert All... Dziękuję Robert.

Smart jeździ...

"Chłopaki" dali radę...