Czytałem gdzieś na zagranicznych forach, że problem czasem dotyczy elektryki. Gość wyjmował coś w stylu płyty głównej (jak w kompie) i coś majstrował. Ja byłem u paru majstrów i nikt nie miał na to pomysłu, także odpuściłem.
U mnie po prostu leję do pełna i za kazdym razem resetuję przebieg (nie ten główny tylko ten drugi). Wiem ile auto pali, także przy 600-700 km dolewam do pełna i resetuje licznik. Reset to przytrzymanie jednego przycisku przez 5 sekund, także da się z tym żyć
U mnie po prostu leję do pełna i za kazdym razem resetuję przebieg (nie ten główny tylko ten drugi). Wiem ile auto pali, także przy 600-700 km dolewam do pełna i resetuje licznik. Reset to przytrzymanie jednego przycisku przez 5 sekund, także da się z tym żyć