Mój benzynowy przy takich dużych mrozach ( -10 - -15 ) też nie szaleje z ciepłem, szczególnie rano - a również parkuję na dworze.
Trzeba przejechać z 10 km / 15-20 minut żeby w środku było w miarę przyzwoicie.
Przy mniejszych , kiedy temp jest tak - 5 jest już całkiem fajnie, 5 minut jazdy i bez rękawiczek
Przy -2 - od ręki jest ok
Przy dodatnich- aż za dobrze działa .
Także najlepiej uzbroić się w cierpliwość I rękawiczki
ps - mam wrażenie- choć może wrażenie bo to moja pierwsza zima w aucie - że nie ma sensu zaczynać jazdy od ogrzewania włączonego na ful...nic to nie daje,lepiej powolutku...
Trzeba przejechać z 10 km / 15-20 minut żeby w środku było w miarę przyzwoicie.
Przy mniejszych , kiedy temp jest tak - 5 jest już całkiem fajnie, 5 minut jazdy i bez rękawiczek
Przy -2 - od ręki jest ok
Przy dodatnich- aż za dobrze działa .
Także najlepiej uzbroić się w cierpliwość I rękawiczki
ps - mam wrażenie- choć może wrażenie bo to moja pierwsza zima w aucie - że nie ma sensu zaczynać jazdy od ogrzewania włączonego na ful...nic to nie daje,lepiej powolutku...
choroby na stanie :smartoza, glajtoza