[wibi79]

Otóż zapalam zimnego smarta - pali prawidłowo jedzie bez kłopotu. Jak już się nagrzeje i go zgaszę, teżnie ma problemu zaplić go w ciągu kilku minut po zgaszeniu, jednak jeżeli wrócę do auta po ok 15 lub więcej minutach to nie odpala - kręci rozrusznikiem takk jakby paliwa nie miał
....Dodam że żaden CHECK się nie pali 

Do tej pory dwie diagnozy i każda może być prawdziwa.Ja mam jeszcze trzecią wynikającą z analizy pracy silnika diesla.Jeśli silnik nie odpala będąc "chłodnym" (bo na zimno i gorąco odpala) przyczyną może być brak paliwa czyli wtrysku a konkretnie początek wtrysku lub jego brak względnie nie grzejące świece żarowe.Wtryskiem steruje komputer, mając dane o położeniu wału korbowego z czujnika położenia.Sam czujnik to zapewne hallotron wzbudzany magnesem(-sami) i temperatura silnika raczej na jego działanie nie wpływa co wynika z postu autora, natomiast temperatura może wpływać na kabelki z czujnika które w jakimś położeniu temperaturowym mają zwarcie lub przerwę? (to jednak powinna wykazać jak sądzę, diagnoza?). Podobnie jest z wtryskiwaczami które otwierają się na sygnał z komputera (mapa silnika). I jeśli tego sygnału nie dostaną to wtrysku nie będzie,tu też przyczyną mogą być kabelki j/w i to te do wtryskiwaczy jak i do świec żarowych. W takim przypadku i temperaturze silnika, powinna to wykazać diagnoza.Trzeci przypadek to sam procesor który będąc ciepłym (a może nawet gorącym?) nie uruchamia świec żarowych(przerwa-brak sygnału do świec a konkretnie do przekaźnika) a stan silnika,rocznik i przebieg bez żarzących się świec-silnik nie odpali. Gdy procesor ostygnie, port komputera sterującego ponownie ma zwarcie umożliwiające uruchomienie świec i w konsekwencji zapłon silnika (gdy silnik jest gorący do zapłonu nie potrzebuje świec, więc odpala). Najlepiej jednak było by podłączenie pod SD w stanie gdy silnik nie odpala czyli jest lekko ciepły po jakiejś paru kilometrowej trasie. Przepraszam za te "filozoficzne" wywody ale problem jest nietypowy (jak sądzę) i chyba trudno jednoznacznie zdiagnozować przyczynę.