Termostat sprawdziłem tak jak opisują to powyżej koledzy, mało tego, byłem tak szybki że przed testem zakupiłem nowy termostat który również poddałem próbie kubek-grzałka-termometr-ocena wzrokowa okazało się że oba pracują identycznie, więc w moim przypadku wadliwy termostat odpada, według mnie winna jest tu nowoczesna technologia według której wyprodukowano oszczędne diesle, ot co
Orzech, czytając twego posta mało nie spadłem z fotela, udał Ci się, oj udał żarcik
Dzięki dragon.. nie należe do chorobliwych osób wiec zwalczę małe przeziębienie
Jaki jest koszt takiego termostatu? poza aso? jakies zamienniki cos? Trudny jest do niego dostęp?
Odp: Niedogrzany silnik w Smarcie - 2008/11/29 20:39
Diesel "lubi" ustabilizowaną temperaturę, napewno nie na dwie kreski (z pomiarów jest to temperatura lekko ponad 50 stopni). Więc to zdecydowanie za mało. Zwiększa więc dawkę paliwa i podnosi tym samym spalanie a jednocześnie zużycie silnika. Jeżeli to kogoś zainteresuje to przy wczorajszej pogodzie o 23.00 czas rozgrzewu wyniósł przejazd około 3-4 km. Temperatura wskoczyła na 80 stopni i utrzymywała się bez najmniejszego problemu. Przed wymianą termostatu dochodził do dwóch kresek po 15 km. Dlatego uważam ,że za gro porażek w dogrzewaniu się silnika odpowiada termostat. Zalecałbym wymianę. Pozdrawiam:
To cytat z dyskusji na smarterze - mnie przekonuje
Jeżeli twoje testy były robione przy tej samej temperaturze otoczenia i po pierwszym odpaleniu Smarta po kilkugodzinnym postoju to miałaś padnięty termostat, ale nie uwierzę że po przejechaniu 3-4 km silnik osiągnął temperaturę 80 stopni, a zwłaszcza w Smerfie CDI, coś opowiadasz nam tu Alu bajki
dr-big
Liczba postów: 453
Dołączył: Dec, 2007
Reputacja:
2
Imię: Robert
Płeć: Mężczyzna
Skąd: stolica
smart fortwo 451 cdi, passion, 2013
Post napisany pod koniec listopada, jesli sie nie myle temperatury byly wtedy dodatnie?
Przy rozgrzewaniu sie na dystansie 15 km nie neguje wlasciwosci wymiany.
Ja mam na mysli rozgrzewanie sie w temperaturach -8 do -10° wtedy kazdy mniejszy diesel nie osiaga idealnej temperatury w ruchu miejskim (raczej niskie obroty i postoje)...
Po prostu uwazam, ze nie mozna oczekiwac rewelacji w grzaniu przy tych temperaturach.
Jesli ktos mial juz problemy jesienia, to calkiem inna bajka i wymiana moze byc wskazana .
Edit: co do tych 3-4 km i 80°C to i owszem, ale latem . Albo moze ja jezdze za delikatnie .
Było kilka, a aktualnie 54 KM w 451 Passion
Zawsze cdi... No chyba, że 452 i tylko coupe ...
Cytowany przeze mnie post ze smartera to nie moja wypowiedź lecz "petromarca", który prowadzi warsztat smarta. Ja jeszcze nie wymieniłam termostatu, mam nadzieję, że najdalej w przyszłym tygodniu to załatwię.
Jasne, że odczucie, czy komuś jest ciepło czy zimno, jest subiektywne i jeżeli wskaźnik pokazuje wlaściwą temperaturę, czyli ok. 80 st., wszysto jest ok. Jednakże jeżeli samochód tej temperatury nie osiąga, a inne egzemplarze tej samej marki, z tym samym silnikiem, w podobnych warunkach - osiągają, należy przypuszczać, że coś w nim nie funkcjonuje prawidłowo
Ala, proponuję zrobić test na zimnym Smarcie chwilę przed oddaniem go do mechanika, oraz na drugi dzień (o ile temp. będzie taka sama) już z wymienionym termostatem, oczywiście zachowując te same wszelkie parametry testu, ja tak zrobiłem i przeżyłem zdziwienie gdy okazało się że jest......tak samo
A dałem wiarę właśnie opiniom o wadliwym termostacie wystawionym na innym forum przez ponoć bardzo dobrego mechanika od Smartów
Wstępnie proponuję wywołać "do tablicy" All`a, o ile ma oczywiście czas, i spytać się jak to jest z tymi temperaturami, jego opinia będzie według mnie naprawdę wiarygodna.
Dr-big podpisuje się pod tym co napisałeś, sam to przerabiałem i według mnie masz rację, problem diametralnie zmienia się gdy mamy tylko parę stopni na minusie, lub....gdy robimy trasę.
miksell
Liczba postów: 429
Dołączył: Jul, 2008
Reputacja:
0
Imię: Mariusz
miksell 08.01.2009, 00:18
Sprawdzałem grzanie w ekstremalnych temperaturach.
- Przy -14 po przejechaniu 30 km po mieście miałem tylko 1 kulkę. W aucie było zimno, za zimno
- Dzisiaj przy temperaturze -6 stopni również była 1 kulka ale dało się już odczuć nagrzanie.
Przeprowadziłem również test z aparatura pomiarową.
Włączyłem silnik i wsunąłem termometr punktowy do kratki nawiewu i obserwowałem wskazania. Okazało się, że w smarcie była temperatura -3 przy zewnętrznej temperaturze oscylującej ok -14.
W momencie zapalenia silnika i włączenia dmuchawy na ciepłe byz podgrzewacza temperatura nie rosła. Włączenie grzania elektrycznego spowodowało jedynie powolny wzrost temperatury. Realnie temperatura wzrosła z -3 do jakiś 8 stopni. Poźniej dałem sobie z tym spokój.
kamill
Liczba postów: 971
Dołączył: Jun, 2007
Reputacja:
0
Imię: Kamil
Skąd: WarszawA
ja w Smarcie 600 caly czas 2 kropki , nawet w trasie jadac 110-120
ptk86
Liczba postów: 69
Dołączył: Jul, 2008
Reputacja:
0
Imię: Piotrek
Zasłonięcie chłodnicy nic nie daje w moim przypadku. Zrobiłem sobie swoje własne elektryczne webasto. Kupiłem farelke za 30 zł w Sellgrosie i rano jak wstaje włączam ją w samochodzie. Po poł godziny jak wychodze z domu w środku jest ciepło
Parkuje przed domem więc moge sobie podpiąć pod gniazdko.
|