Dobrze że się tak skończyło. To teraz możemy się z Ciebie pośmiać.

Wysłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2

Ziomek, ty farciarzu !

Właściwie, to koszty były zerowe - dwa dni temu tylko wyczyściliśmy komorę z filtrem powietrza i do dziś auto stało...a dziś chcąc je przestawić i zabrać się za nie, mechanik postanowił spróbować odpalić i zaskoczył za pierwszym razem. Później szybka wycieczka, żeby sprawdzić czy dobrze jedzie i poza dymieniem wszystko jest ok Jutro zabiorę auto, dotankuje bo paliwa brak (przecież nie zatankowałem :p) i postawię pod domem żeby pochodziło jak radzicie

Nie zapomnij wymienić oleju tak "na wszelki słuczaj" jak mawiają nasi amerykańscy przyjaciele bo jak ON bardzo wolno spłynął po takim czasie zamkami pierścieni do miski pod tłok to będziesz miał słabe smarowanie. Ale co tam to i tak samochód zastępczy może od razu się nie zatrze.

Aby być w porządku wobec osoby która auto Ci udostępniła i zabezpieczyć swoje interesy na przyszłość w smarcie należy wymienić filtr powietrza - raczej na pewno był papierowy oraz olej plus filtr oleju. Mechanik powinien Ci o tym powiedzieć. W przeciwnym razie smart bardzo szybko zacznie sprawiać kłopot właścicielowi. Jeśli ten zacznie szukać pomocy na naszym forum to przy okazji znajdzie winowajcę i masz problem ! Filtry plus olej to koszt 120-150 zł.

Właściciele wszystko wiedzą, jutro odbierają auto i wymienią olej oczywiście. Co do auta, popracował dzisiaj trochę, przejechałem się kawałek i przestał dymić ale...zauważyłem, że po chwili zapaliła mi się czerwona kontrolka akumulatorka i dość szybko temperatura skoczyła na 4kropki (wcześniej max 3), myślicie, że to dlatego, że jeszcze trochę oleju musi się przepalić? Nie chcę nim jeździć, żeby silnika nie zatrzeć a mój mechanik wyjechał i dlatego oleju nie wymienił

I wszystko jasne...co do nagrzewania, odpowietrzyłem układ i jest ok.

Co do kontrolki...jechałem i samochód padł: najpierw radio się wyłączyło, później kontrolki aż w końcu zdechł i nie odpalał...i co? Zaglądam pod tylne prawe koło a tam paska nie ma...musiał strzelić zjechać albo strzelić jak mechanik próbował auto odpalić. Droga rzecz taki pasek?

Ten będzie ok do CDI? Generalnie myślę, że to kwestia tego paska jak alternator nie ładował...tym bardziej, że na forum wyczytałem, że też grzanie auta i mix kontrolek to wina pękniętego paska...ehhh chyba nie jest najgorzej jak to tylko to.

Lepiej szybko oddaj auto bo widzę że masz do niego pecha

Pasek oprócz ładowania napędza też pompę wody, nieprawdaż?

No to wszystko jasne...stąd grzanie i czerwona kontrolka idzie ogarnąć samemu ten pasek wymienić? Auto niestety muszę mieć jeszcze ten tydzień.
Stety i nie...audi spala mi 9 w mieście a smart ponad 3 w sumie z żoną przymierzamy się do zakupu takiego smarta...ten już swoje przeszedł, jako auto zastępcze prawie 200.000km nastukane po mieście...