Witam na wstępie,
mam ogromny problem...dostałem smarta jako auto zastępcze i popsułem je...zalałem ropę zamiast do baku, to nalałem z 4litry w otwór, który prowadzi do filtra powietrza, silnik zaciągnął ropę i nie chce ruszyć...niby z raz przekręci i stoi.
Błagam o pomoc...co mam zrobić? Mechanik mi powiedział, że może będzie trzeba pół silnika rozebrać.... a to nie moje auto!

Jaki otwór? wlew paliwa jest pod klapką, ciężko go z czyms innym pomylić

Po drugiej stronie jest klapka "odpowietrzająca", samchoód nie mój i miał obie przykręcone bo zawiasy ułamane i wlałem nietam gdzie trzeba...silnik diesla

Spoko, nie panikuj.
Przede wszystkim nie pali bo pewnie możesz mieć zapowietrzony układ wtryskowy i silnik nie dostaje powietrza bo masz ON w filtrze.
Skoro wlałeś 4 l to
należy przede wszystkim zdemontować cały filtr i wszystkie przewody do których dostał się ON. Filtr jest częściowo zabezpieczony przed płynami więc część tego paliwa wyciekła pod samochód. Należy po zdemontowaniu filtra i rur zakręcić kilka razy silnikiem. Następnie wymyj obudowę filtra i rury za pomocą benz extrakcyjnej. Uwaga na czujnik przepływu powietrza. Zmontuj całość zakładając nowy filtr. Zalej do zbiornika On, odpowietrz układ wtryskowy i powinien zapalić bez problemu. (Mam nadzieję )
Sprawdź poziom oleju !!! czy nie jest go za dużo. Jeśli tak to po odpaleniu należy go wymienić.

Robert to benzyna, jak zatankować to Pb a nie On, chyba że nie dotyczy to opisu auta jaki kolega ma w profilu a dieselka. Wówczas mój opis poniżej dotyczący świec zapłonowych jest nieważny.

"Wylać" ropę z obudowy filtra powietrza. Wymienić filtr powietrza.
Wskazanym byłoby też wykręcić świece zapłonowe by je osuszyć.
Od czasu do czasu kręcić rozrusznikiem /najlepiej przy dodatkowym podłączeniu zewnętrznego akumulatora/, by z silnika - dolotu i cylindrów przez otwory po wykręconych świecach i wydech wyrzuciło resztki ropy, nie kręcić na siłę by nie spalić rozrusznika i nie wykończyć akumulatora.
Wkręcić świece i próbować odpalić.
Ewentualnie spróbować użyć dodatkowo samostartu /środek w sprayu/ rozpylonego w otwór obudowy filtra powietrza łączącego go rurą z turbiną.
Jak już silnik odpali niech sobie pochodzi aż się normalnie zagrzeje a po tym zmienić olej w silniku.

Może pomoże - oby.

OT.
Ile ja się namęczyłem by wyjąć maskownicę wlotu powietrza do filtra, by ją pomalować.
A ktoś tak ot wyjął ją bez problemu i zaliczył pomyłkę przy tankowaniu.

Spoko Bartosz, nie panikuj ! Kilka lat temu tak samo zrobiła moja kochana córeczka a pan z CPN-u kazał jej odjechać bo coś się lało pod samochodem. Dziewczyna w stresie przekręciła kluczyk i stało się. Pogięte korbowody, wyszczerbiony cylinder, pogięte trzonki zaworów. Koszt naprawy łącznie 3800 słownie (trzy tysiące osiemset złotych). Nic Ci się nie stało tę ropę da się usunąć z układu dolotowego tylko nie panikuj i spokojnie rób tak jak napisali koledzy. Ja dzięki temu mam silnik diesla po remoncie
Nie ma tego co by na dobre nie wyszło. Każdemu się może zdarzyć i nie Tobie pierwszemu. Położenie tych klapek jest mylące a usunięcie klapki wlotu powietrza to pryszcz. w tym modelu.

3800zł i nie mam panikować? :o zobaczymy...auto stoi u mechanika, dam znać czy to, co koledzy wyżej polecili pomogło czy nie. Dzięki wszystkim za zainteresowanie!

W Twoim przypadku to naprawdę 2 roboczogodziny plus 80 zl filtr powietrza. Większych szkód ani kosztów być nie powinno !!!

Mechanik mówi, że może być jednak grubsza sprawa, ponieważ "silnik blokuje zapłon". Próbował kręcić wałem i kręci tylko w jedną stronę a w drugą się blokuje...i wyjęcie i czyszczenie nic nie pomoże. Może przeskoczył rozrząd? możliwe, że od zalania ropą się to stało?

Po pierwsze to czy ten mechanik ma pojęcie o smartach ?
To bardzo specyficzny samochód i niewielu jest mechaników
potrafiących ogarnąć smarta. Jaki przeskok rozrządu ?
Jakie blokowanie zapłonu? Silnik dostał ON do filtra powietrza, nie odpalił, raz zaskoczył
w pierwszym momencie jak miał jeszcze odrobinę powietrza więc kiedy przeskoczył rozrząd ? Odpowiednikiem takiej sytuacji jest zalanie silnika benzynowego z powodu braku iskry!!! tam brak iskry i za dużo benzynki. Tu brakuje powietrza i jest za dużo ON w komorach spalania.
Po chłopsku mówiąc problem jest nad tłokami a nie pod tłokami !!!
Jak masz trochę smykałki to sam to uruchomisz bez" mechanika" i bez wymyślonych kosztów. Oby nie było tak że do warsztatu trafił" jeleń"
Pozdrawiam